Minął następny rok, trudniejszy niż poprzedni. Wydawałoby się, że pandemia Covid-19 to największe szaleństwo ostatnich czasów i nic już nas nie zaskoczy. Dziś jednak trwa straszna wojna na Ukrainie, mówi się też o nadchodzącym wielkim głodzie i krachu ekonomicznym na światową skalę. Powiedzenie „obyś żył w ciekawych czasach„ stało się bardzo aktualne. Studenci Studium Fotografii ZPAF intensywnie pracowali tworząc portfolio, którego owoce zobaczymy na Dorocznej Wystawie. Mają za sobą miesiące twórczych działań pod opieką wykładowców, wiele konsultacji i wspólnych rozmów. Podczas wystawy będą eksponowane odbitki srebrowe i cyfrowe, prace wykonane w technikach szlachetnych oraz foto-obiekty.
Podczas jury wystawy zastanawialiśmy się, co grało w duszy studenta artysty w czasach ciągłego zagrożenia w jakim żyjemy? Okazuje się, że przede wszystkim człowiek i pochwała natury. Ciekawym jest różnorodny sposób patrzenia na świat. To horacjańskie „Ut pictura poesis – poezja powinna być jak malowidło” oddające bogactwo technik i tematów. Na wystawie będzie można obejrzeć odkrywanie głębszej, metafizycznej roli fotografii jako „ukrytego języka obrazu“, poszukiwanie piękna i spokoju w chaosie świata bądź dla odmiany silnej ekspresji pojawiających się emocji.